wrześniowy spacer. trudne momenty samotnej mamy.
9/28/2018piątek, pewnego wrześniowego dnia. pogoda dopisała i zachęcała promieniami słonecznymi do wyjścia na spacer. ostatnie podrygi słońca postanowiłam wykorzystać na spacer z córką. moje piękne miasto jest naprawdę urokliwe. i ma swoje wyjątkowe miejsca. sami zobaczycie zaraz na zdjęciach, które wrzucę.
bycie mamą bywa często frustrujące. dorastająca nastolatka plus energiczna sześciolatka. czasami padam na pysk. w przenośni i dosłownie. ta młodsza bywa czasem bardzo nadpobudliwa.
jej nietypowe zachowanie często tłumaczę sobie tym, że czuje się porzucona przez ojca. i ona niewie jak sobie poradzić z tymi emocjami. często traci nad sobą kontrolę. a jak minie zły okres to przyjdzie i przeprosi. i potem wszystko już jest tak jak być powinno.
kocham cię mamo. mamo jesteś najlepsza. mamo przepraszam że byłam niegrzeczna. mamo ja niewiem co się ze mna dzieję, na jednym ramieniu jest dobry duszek a na drugim ten zły i czasem ten zły jest bardziej męczący.
przy każdej awanturze miedzy mną a moim dzieckiem następuje moment, kiedy młodsza płacząc mówi dobitnie że chciałaby do taty. to są trudne chwile i dla niej i dla mnie. jak tłumaczyć dziecku, że ojciec jej niechce i zwyczajnie ma ją gdzieś. a potem przytulam ją mocno i ona wie że ma tylko mnie. i ja jestem naj.naj.naj.naj.
0 komentarze