Ona to on
3/21/2017Siedzi we mnie ogromna złość, nienawiść, żal. Czasami dopada mnie niespodziewanie i zalewa mnie łzami. Nie lubię w sobie tej słabości. Wręcz nienawidzę.
Staram się nie myśleć, wyrzucić z głowy to wszystko ale kiedy patrzę na nią widzę jego. To jakby odbicie lustrzane tej samej osoby. Osoby, która mnie skrzywdziła, zniszczyła mi moje życie i złamała serce.
I częściej czuję obojętność niż cokolwiek innego.
I te uczucia mnie przerażają.
Bo ona to on. On to ona. .....
a ja po prostu czuję "nic".....
I codziennie walczę z tymi uczuciami. Częściej po prostu przegrywam.
I siebie też nienawidzę wtedy. Za to co czuję.