październikowe relacje 2018
11/08/2018październik już za nami a mnie natchnęło aby naskrobać parę zdań, bo w sumie sporo miałam zaplanowane do zrobienia i się udało.
w październiku zapisałam się do mediateki. to nasza nowoczesna biblioteka, bardzo zmodernizowana. byłam w szoku, że wypożyczenie książek lub ich oddanie może się odbywać bez pani bibliotekarki. narazie jeszcze nie korzystałam z tych udogodnień. ale może kiedyś.
tak więc wróciłam do czytania książek. i październik rozpoczęłam z książką Wojciecha Kuczoka - Czarna. bardzo fajna książka. polecam.
oraz druga pozycja z tej serii Jacek Ostrowski - Ostatnia wizyta.
w październiku również obejrzałam kilka filmów:
- Gdzie jesteś Amando?
- Bad Girl
- Dzieci kukurydzy
- Song to Song
- Bridget Jones 3 ( świetna komedia )
z planowanych zakupów mam w domu toster i mogę robić sobie grzanki z chleba tostowego. no coś smacznego poprostu. kupiłam sobie adidasy w końcu bo na trampki już było za zimno. natomiast córce kupiłam trapery na zimę z ćwiekami i czaszkami. córka lat 6 jak je zobaczyła w sklepie to się zakochała w nich. w sumie ja też.
załatwiłam sobie wizytę u neurologa i gastrologa. prawdopodobnie moje bóle głowy to migrena a problemy z żołądkiem to albo problem z jelitami albo coś ginekologicznego jak endometrioza. coś w każdym razie mi dolega i moja dorosłość to problemy ze zdrowiem i potrzeba leczenia tego. coś czuję, że długa droga przedemną.
jeszcze do połowy października miałam w sobie dużo chęci do wszystkiego a potem nastąpił spadek formy i pojawiły się ciągłe bóle głowy. okropność.